Przełom marca i kwietnia to moment, gdy większość motocyklistów zaczyna myśleć o wyprowadzeniu swoich maszyn po zimowej przerwie. Aby bez problemów rozpocząć sezon należy pamiętać między innymi o kontroli oświetlenia.
Warto jednak zacząć od rzeczy najprostszej, czyli sprawdzenia czy motocykl ma aktualny przegląd techniczny i ubezpieczenie. O ile w sprawie przedłużenia polisy przypomni się agent, to o przeglądzie trzeba już pamiętać samemu. Warto przy tym, aby diagnosta za pierwszym razem uznał jednoślad za sprawny technicznie i dopuścił go do ruchu. Banalnym powodem niepostawienia pieczątki będzie przepalona żarówka.
„W znakomitej większości przypadków z wymianą przepalonej żarówki będziemy w stanie poradzić sobie sami. Zdarzają się jednak konstrukcje, które do wykonania tej czynności wymagają bardziej skomplikowanej rozbiórki, na przykład owiewek i obudów. Jeżeli nie mamy zaufania do własnych umiejętności, lepiej to zadanie powierzyć mechanikowi” – mówi Wioletta Pasionek, Marketing Manager Central Europe z Lumileds Poland, producenta i dystrybutora oświetlenia samochodowego marki Philips.
Podczas wymiany żarówek należy kierować się kilkoma podstawowymi zasadami. Po pierwsze zawsze używać zgodnych z parametrami zalecanymi przez producenta motocykla. Zastosowanie produktu o innej mocy będzie miało wpływ na jej działanie. Przy mniejszej żarówka nie będzie emitowała wystarczającej ilości światła, przez co pojazd będzie gorzej widoczny na drodze. Z kolei zainstalowanie produktu o zbyt dużej mocy może skutkować przeciążeniami alternatora, a także permanentnym niedoładowaniem akumulatora.
Po drugie nie wszyscy pamiętają, że należy stosować żarówki przeznaczone dla motocykli, a nie samochodów. Z powodu większych mas nieresorowanych (w stosunku do ogólnego ciężaru pojazdu), te w jednośladach narażone są na większe i częstsze wstrząsy i przeciążenia. Wpływa to na ich żywotność oraz efektywność oświetlenia drogi. Stąd też marka Philips stosuje w ich nazwie wyróżnik „moto”. Na opakowaniach widnieje też oznaczenie „Vibration resistant 10 G”.
Żarówki motocyklowe marki Philips można dobrać w zależności od warunków codziennej eksploatacji jednośladu. Za uniwersalny model można uznać Vision moto (H4, H7 i HS1). Dla osób najczęściej poruszających się po mieście optymalną będzie CityVision moto (H4, H7 i HS1) z charakterystyczną pomarańczową poświatą. CrystalVision ultra moto (H4, H7 i HS1) to propozycja dla osób, które poprzez białe, zbliżone do ksenonu światło chcą dodatkowo podkreślić linię swojej maszyny. Z kolei X-tremeVision moto (H4 i H7) to żarówka zapewniająca optymalną widoczność podczas jazdy po zmroku. Ich wspólnym mianownikiem jest długa żywotność, średnio do 400 godzin ciągłego świecenia (H7).
„Marka Philips posiada ponad stuletnie doświadczenie w konstrukcji źródeł światła do pojazdów mechanicznych. Przekładamy to na optymalne parametry techniczne, na przykład żarówki X-tremeVision moto mają o 130 proc. wydajniejszą wiązkę w porównaniu do wymaganego prawem minimum. Z kolei CrystalVision ultra moto wyróżniają się barwą światła o temperaturze 3700 K, co zapewnia kierującemu optymalny kontrast i lepsze postrzeganie szczegółów na drodze” – dodaje Wioletta Pasionek z Lumileds Poland.
Oświetlenie motocykla to nie tylko przedni reflektor. Systematycznej kontroli należy poddać także działanie żarówek pomocniczych, np. postojowych, kierunkowskazów, STOP czy tablicy rejestracyjnej. W opracowaniu ich pełnej gamy Philips także korzysta ze swojego know-how.